Wypad na zakupy do Wenecji
Od rana Paulina zajęła się Piotrusiem zabrała Go na cały dzień do parku rozrywki ja i mikołaj,mieliśmy czas dla siebie mikołaj nadal spał w sypialni ja siedziałam na tarasie z laptopem na kolanach i patrzyłam na panoramę Paryża, mikołaj wstał i przyszedł do mnie był całkiem ubrany spojrzałam na Niego…
mikołaj: olu ubierz się za godzinę mamy samolot
ola: samolot Kotku dzwonię do Pauliny
mikołaj: Paulina i Piotruś z Nami nie jadą porywam tylko Ciebie, zabierz ze sobą bikini, tą koronkową koszulkę nocną, jakąś bieliznę na zmianę i jakieś 2 sukienki
ola: hmmm porywasz mnie, ale nie zdradzisz miejsca, do którego mnie zabierasz
mikołaj: nic nie powiem, zabiorę ze sobą europejską kartę płatniczą zabieram Cię na zakupy
ola: hmmm zgadzam się
Pobiegłam się ubrać spakowałam podręczną torbę zmieściłam tam wszystko po chwili wyszliśmy z hotelu, kierując się w stronę lotniska, szybko dojechaliśmy do lotniska, weszliśmy na teren lotniska, przeszliśmy przez odprawę i udaliśmy się do poczekalni po 30min wywołali pasażerów lecących do Wenecji
mikołaj: olu to Nasz samolot zapraszam
ola: lecimy do Włoch
mikołaj: tak na Włoskie zakupy zapraszam
ola: hmmm zaskakujesz mnie Kochanie
mikołaj: chcę byś zapamiętała te wakacje bardzo dobrze
Przeszliśmy do odpowiedniego wyjścia do samolotu podaliśmy swoje bilety i wsiedliśmy na pokład samolotu, po godzinie czasu byliśmy na miejscu, wysiedliśmy na lotnisku w Rzymie mieliśmy aparat ze sobą mikołaj zrobił mi kilka zdjęć byłam taka szczęśliwa zabraliśmy swoje rzeczy i skierowaliśmy się w stronę wypożyczalni aut, mikołaj,wypożyczył auto i ruszyliśmy w drogę do Wenecji, można było odczuć te upały, dojechaliśmy do Wenecji byłam taka szczęśliwa zaskoczył mnie tym wypadem do Wenecji a jeszcze bardziej, gdy zabrał mnie do jednego z włoskich sklepów z biżuterią i miałam wybrać komplet biżuterii spojrzałam na jedną, która wpadła mi w oko a tak wygląda na mnie ten komplet
mikołaj: widzę, że przypadł Ci do gustu olu
ola: jest śliczny
Poczekałam na boku mikołaj zapłacił za ten komplet biżuterii byłam zaskoczona jego hojnością uśmiechnęłam się, wyszliśmy ze sklepu, zabrał mnie na dalsze zakupy spojrzałam na Niego nie narzekał, że wydaje dużo na zakupy miałam nie lada frajdę mierząc te wszystkie sukienki, spodnie, bluzki, tuniki, spojrzałam w jego stronę i zobaczyłam ten uśmiech wybrałam trochę ubrań dla Niego i wysłałam do przebieralni, trafiłam z wyborem ubrań, wszystko, co wybrałam spodobało mu się na, tyle, że sam skusił się na spore zakupy, wyszliśmy zadowoleni ze sklepu, poszukaliśmy hotelu zatrzymaliśmy się w jednym z dość drogich HOTELI, zostawiliśmy rzeczy w pokoju hotelowym przebrałam się i znów wyszliśmy na miasto chodziliśmy wąskimi uliczkami Wenecji i robiliśmy sobie zdjęcia, poprosiliśmy przechodniów o zrobienie zdjęć Włosi oglądali się za mną na ulicy, podchodzili do mnie byli nachalni, no tak zapomniałam blondynki mają tu branie, zaczepiali mnie na ulicy mikołaj był zazdrosny o te wszystkie męskie spojrzenia kierowane w moim kierunku…
Włoch: Ciao bella
Uśmiechnęłam się ten Włoch podszedł do mnie i wręczył mi piękną czerwoną różę i poszedł dalej, mikołaj na mnie spojrzał był potwornie zazdrosny, za nim wróciliśmy do hotelu zabrałam ze sobą chyba ze 30 czerwonych róż…
ola: Kochanie proszę nie masz powodu do zazdrości dla mnie jesteś tylko Ty
mikołaj: nie podoba mi się, że Ci wszyscy Włosi ślinią się na Twój widok, Ty ich kokietujesz uśmiechając się
ola: mój kochany zazdrośnik
mikołaj: tu masz rację jestem zazdrosny jak diabli
ola: tylko nie pęknij mi z tej zazdrości
mikołaj: ja tu cierpię a Ty się ze mnie nabijasz obrażam się
ola: obrażam się
Przedrzeźniałam Go spojrzał na mnie w taki sposób naprawdę się obraził mój obrażalski duży chłopiec, spojrzałam na Niego z rozbawieniem i poszłam dalej zostawiając Go w małym, dużym szoku bawiło mnie jego zachowanie, poczułam na sobie spojrzenie pewnego Włocha uśmiechnęłam się do Niego bardzo ciepło dostałam od Niego białą śliczną różę, poczułam spojrzenie ukochanego na sobie, zauważyłam, że ten Włoch patrzy na moje piersi zawstydziłam się, mikołaj do mnie podszedł i wtulił się w moje plecy, Włoch szybko się zmył…
mikołaj: przepraszam Kochanie, przepraszam za moje zachowanie tylko o Ciebie jestem tak zazdrosny wybacz mi proszę
ola: uratowałeś mnie od spalenia się ze wstydu patrzył mi tak nachalnie w dekolt patrzył na moje piersi z takim zainteresowaniem
mikołaj: nie oddam Cię bez walki nikomu
ola: Kocham Cię jesteś wszystkim, na, czym zależy mi na tym świecie jesteś całym moim światem i nie musisz być zazdrosny ja już wybrałam raz na całe życie po ślubie będę tylko Twoja zresztą już jestem
Wtuliłam się w Niego i wyszeptałam mu na ucho coś, co sprawiło, że się zarumienił takim szczerym rumieńcem
- w tych sprawach nie masz sobie równych tylko przy Tobie potrafię być tak drapieżna zresztą udowodnię Ci to dziś w nocy, czeka Cię noc niezapomnianych wrażeń jesteś cały Mój
Położyłam mu dłoń na pośladku i uśmiechnęłam się do Niego szeptając Mu na ucho
- masz najzgrabniejszy tyłeczek tu we Wenecji, w Paryżu, czy w Krakowie tym uwiodłeś mnie na Mazurach no i te Twoje oczy, usta, które całują tak jak nikt nigdy mnie nie całował Ty jeden to potrafisz tak wrodzoną namiętnością jesteś czystym ogniem, przy którym cała płonę zawsze na zawsze taki bądź ja zawsze chcę być dla Ciebie tą wiesz
Poszliśmy na przystań gondoli i po zapłaceniu za gondolę wypłynęliśmy na wycieczkę, oglądałam Wenecję nocą szczęśliwa wtulona w najważniejsze ramiona na świecie w ramiona mojego jedynego Anioła, poddałam się temu wszystkiemu, byłam szczęśliwa wróciliśmy późną nocą do hotelu od wejścia do pokoju ściągałam z Niego ubrania kierując się do sypialni, popchnęłam Go lekko do tyłu opadł na łóżko ja jak dzika kotka wskoczyłam na łóżko zajmując się nim w bardzo drapieżny sposób sama pozbyłam się moich ubrań wprowadziłam Go w siebie poruszałam się bardzo drapieżnie z czasem dałam mu przejąć inicjatywę, pokazał mi, co w Nim drzemie od kilku ostatnich dni, nie kochaliśmy się od wizyty u mojego lekarza dziś daliśmy upust temu, co w Nas siedziało od tego czasu, zasnęliśmy dopiero, gdy słonko zaglądało do pokoju hotelowego, po paru godzinach snu wzięciu letniego prysznica ubraniu się zabraliśmy swoje rzeczy i pojechaliśmy do Rzymu chciałam zobaczyć Coloseum i Watykan, chodziliśmy po ulicach Rzymu było cudownie tylko bardzo gorąco, na wieczór wróciliśmy do Paryża…
Nasz pobyt we Francji dobiegł końca podjedliśmy decyzję, że spędzimy tu święta Bożego Narodzenia i sylwestra, zabierzemy przyjaciół i tu przyjedziemy mamy gdzie spać późną nocą wróciliśmy do Krakowa, byłam taka szczęśliwa, Piotruś był zadowolony z wypadu do Disneylendu zasnął nam w samolocie, Paulina się Nim opiekowała pomyślałam o podwyżce dla Pauliny do tej pory zarabiała 2,5tyś od jutra to się zmieni, podniosłam jej uposażenie o 2gie 2,5tyś, byłam z Niej zadowolona, mikołaj się ze mną zgodził, że Paulina powinna dostać podwyżkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz